Jak wejść ze swoimi usługami na rynki zagraniczne? Pierwsze 3 kroki to…

Blog

Jeśli na pewnym etapie prowadzenia swojego biznesu dostrzegasz, że nasz rodzimy, polskie poletko klientów zaczyna być dla Ciebie zbyt wąskie – to dobra wiadomość. Oznacza to tylko, że dobrze rozwijasz swoją firmę, produkt lub usługę, a przy tym przychodzi kolejny na kolejny krok – na ekspansję na rynki zagraniczne. To zarówno szansa, jak i spore wyzwanie, ponieważ niejedna dobrze funkcjonująca w polskich realiach firma, poległa podczas swoich podbojów w poszukiwaniu klientów w innych krajach.

Tags

Nasza wiedza specjalistyczna
16 października 2022

To byłoby zbyt proste, gdyby rozszerzenie działalności na rynki zagraniczne polegało tylko na zaoferowaniu produktów lub usług szerszej grupie osób. Po części na tym to polega, jednak trzeba spojrzeć na ten proces ze znacznie szerszej perspektywy. Czyha na nas wiele niebezpieczeństw i pułapek, a przedsiębiorcy często zbyt pewni siebie wpadają we wnyki, które rozstawiają zagraniczne rynki. Trochę ostrożności, patrzenie pod nogi i dobra przygotowanie na pewno pozwoli na to, aby skutecznie przekonać się, czy jest to rozwiązanie dla Twojego biznesu i właśnie w tym momencie.

Ten sam produkt, ale inna grupa

Kiedy wprowadzasz do swojej oferty nowy produkt lub usługę, na pewno zastanawiasz się, w jaki sposób ma rozwiązać problem klienta ostatecznego. To bardzo ważne, aby konsument wiedział, jaką odniesie korzyść, jednak jej odpowiednie sformułowanie bardzo mocno uwarunkowane jest grupą docelową. Jeśli dotychczas sprzedawałeś jedynie dla Polaków, musisz pamiętać o tym, że klientowi zagranicznemu będziesz musiał wszystko przedstawić z jego perspektywy i z punktu widzenia jego potrzeb oraz realiów. 

 

Oznacza to tylko tyle, że zobowiązany jesteś przeprowadzić wszelkie konieczne badania, które wskażą Ci, jakie są insighty konsumenckie (ukryty powód i motywacja do zakupu) Twoich zagranicznych grup docelowych. Dopiero wtedy będziesz wiedział, w jaki sposób zwrócić się do swoich nowych potencjalnych klientów.

 

Mam to na końcu języka…

Często wybiegamy mocno poza podstawowe sprawy, kiedy nie dopilnowaliśmy zupełnie elementarnych spraw. Twoja strona internetowa. Pewnie posiada świetnie opisaną ofertę, nowoczesny design i spójną komunikację, która zachwyca polskich klientów, a Ci chętnie kupują. To prawda i bardzo ważne z Twojej perspektywy przedsiębiorcy, który dba o odpowiednią witrynę, jednak nie możesz zapomnieć o… języku. O języku strony internetowej, a dokładniej mówiąc – wyborze wersji językowej.

 

Twój zagraniczny odbiorca musi mieć możliwość zapoznania się z opisami produktów lub usług, które będą dla niego zrozumiałe. Jeśli chcesz być odpowiednio przygotowany, nie wystarczy tutaj niestety klasyczne, automatyczne tłumaczenie. Najlepiej, jeśli zajmie się tym lektor danego języka, który dobierze jasne sformułowania, które dokładnie oddają sens wszystkich zdań.

Zagraniczna pomoc z zewnątrz

Koniec końców w niektórych przypadkach okaże się, że potrzebujesz jeszcze specjalistów, którzy poradzą sobie ze zdobyciem dla Ciebie leadów. Potencjalnych klientów na Twoim zagranicznym rynku, którzy są gotowi zapoznać się z ofertą i wyrażają taką chęć. Na pewno warto tutaj skorzystać ze wsparcia osób, które biegle posługują się danym językiem i dadzą sobie radę z działaniami na konkretnych bazach danych.

Dobra wiadomość jest taka, że takiej pomocy możemy Ci udzielić my, dzięki naszemu zapleczu i specjalnie przygotowanej ofercie. Jeśli zatem właśnie planujesz ekspansję swojego biznesu na rynku zagraniczne możemy rozwiązać Twój problem i wesprzeć Cię w tym trudnym procesie. Dysponujemy wszystkim, czego właśnie potrzebuje Twoja firma, aby podbić serca konsumentów z zagranicy. Skontaktuj się z nami, a my chętnie odpowiemy na wszystkie pytania.