Każdy, kto zajmuje się sprzedażą, pozyskiwaniem leadów czy obsługą klienta, wie, że praca z ludźmi potrafi być wyzwaniem. Klienci bywają różni – od miłych i otwartych po tych, którzy zdają się testować naszą cierpliwość i umiejętności negocjacyjne. Niektóre typy klientów szczególnie zapadają w pamięć – niestety, rzadko z pozytywnych powodów. Ale trudni klienci to nie koniec świata. Właśnie dzięki odpowiednim strategiom i podejściu można zamienić nawet najbardziej problematyczną rozmowę w sukces. Poznaj 3 typy klientów, którzy przysparzają najwięcej problemów, i dowiedz się, jak sobie z nimi radzić.
To klient, który zawsze ma rację. Ba, on wie więcej o twoim produkcie, usłudze, a nawet o twojej pracy niż ty sam. Uwielbia rzucać terminologią, wymieniać fakty (często błędne) i kwestionować wszystko, co mówisz. Rozmowa z takim klientem przypomina intelektualny sparing, w którym każda twoja propozycja trafia na mur sceptycyzmu lub wręcz ignorancji.
Jak go rozpoznać?
Jak sobie z nim poradzić?
Ten klient przychodzi do ciebie z jednym celem: kupić taniej. Bez względu na to, jak atrakcyjną ofertę mu przedstawisz, on i tak będzie chciał ugrać więcej. Dla niego każdy produkt lub usługa jest „za droga” i „na pewno można coś zrobić z ceną”. Jeśli nie zareagujesz odpowiednio, negocjacje z nim mogą ciągnąć się w nieskończoność.
Jak go rozpoznać?
Jak sobie z nim poradzić?
To klient, który pozornie jest zainteresowany. Słucha, pyta, a czasem nawet wydaje się zdecydowany. Ale gdy przychodzi do podjęcia decyzji, zaczynają się wymówki: „Muszę to przemyśleć”, „Pogadam z żoną/szefem”, „Wracam do was za tydzień”. W rzeczywistości nie wiesz, czy naprawdę coś go powstrzymuje, czy po prostu unika odpowiedzi.
Jak go rozpoznać?
Jak sobie z nim poradzić?
Praca z trudnymi klientami to codzienność każdej osoby zajmującej się sprzedażą lub obsługą. Ale każdy z tych typów, choć może wywoływać frustrację, daje też ogromną szansę na rozwój twoich umiejętności i zdobycie lojalnego klienta. Klucz tkwi w odpowiednim podejściu – empatii, cierpliwości i strategicznym działaniu.
„Wiem lepiej” można przekonać za pomocą faktów. „A może zniżka?” odchodzi zadowolony, gdy zamiast rabatu dostanie wartość. A „Zaraz wrócę” zostaje, gdy pokażesz mu, że nie ma na co czekać. Każdy trudny klient to potencjalny sukces – wystarczy tylko znaleźć właściwe podejście.